BAL ANDRZEJKOWY - 30.11.2011
W tym roku postanowiłyśmy nieco odejść od tradycyjnych andrzejkowych wróżb, które każda z nauczycielek prowadziła w swojej grupie. Chciałyśmy połączyć magię z dobrą zabawą. Udało się nam zachować kilka większych i ładniejszych dyń z których wyczarowałyśmy (po raz pierwszy) dyniowe głowy. Po włożeniu małych świeczek do środka każdej z nich stały się one pięknym elementem ozdobnym naszej sali balowej.
ANDRZEJKOWY BAL
ODBYŁ SIĘ JAK NAKAZUJE TRADYCJA
30 LISTOPADA.
Tym razem nasze przedszkolaki i ich rodzice spotkali się w sali gimnastycznej przystrojonej na tą okazję w duszki, czarownice, nietoperze i inne stwory. Rodzice zadbali o to, by stroje ich pociech również nawiązywały do magicznego charakteru tego balu. Dominowały stroje czarownic, które przyszły z wykonanymi specjalnie na tę okazję pięknymi miotłami. Były też duszki, potwory i diabełki.
Bal poprowadziły dwie stare i doświadczone czarownice: Gryzelda i Zygelda. Mimo swojego strasznego wyglądu: czarnego stroju, długich nosów, potarganych włosów okazały się bardzo sympatyczne i co rusz częstowały dzieci słodyczami, a przedszkolaki nawet przez chwilę się ich nie bały i ochoczo startowały w każdej zaproponowanej przez nie zabawie.
Wśród zabaw wymyślonych przez czarownice były: przejście przez bagno, test na czarownice, czarodziejskie pudełko, nauka latania na miotle, ozdabianie duszków. Rodzice też mogli się popisać w takich konkurencjach jak: zawijanie mumii, wyścigi w karmieniu swoich dzieci paluszkami i portret czarownicy na balonie, a nasze panie zostały przemienione w sympatyczne duszki. Zabawa zakończyła się wspólnym pamiątkowym zdjęciem. Dzieci z uśmiechem pożegnały czarownice życząc im miłego lotu do domu.